Filipińscy pracownicy w polskich firmach: 7 powodów, dla których to
Jak bezstresowo kupić bilet na komunikację miejską w Polsce?
Zapewne każdy przynajmniej raz zetknął się z problemem zakupu biletów komunikacji miejskiej w różnych miastach. Nie mówię tu tylko o rozkładzie jazdy autobusów, tramwajów oraz o tym, którą trasę dokąd i z którego przystanku wybrać.
Na początku artykułu mówimy o metodach płatności. Jak zawsze wyjaśnię z własnego doświadczenia, jaka jest najlepsza i bezstresowa droga, jaką dla siebie znalazłem i jak to się stało. Oczywiście podyktowała to sytuacja życiowa. Więc zacznę swoją historię.
System płatności różni się nieco zależnie od miasta. Jeśli mówimy o autobusach, to w mniejszych miastach bilet można kupić u kierowcy, jednak nie zawsze. W dużych miastach jest to problematyczne i często niemożliwe. Jednak w dużych miastach w pobliżu przystanków często znajdują się automaty biletowe i tam można kupić bilet.
Płatności można dokonać kartą (szczególnie wygodnie kartą dotykową) lub gotówką. Menu w biletomatach jest intuicyjne. Problem jednak w tym, że często w pobliżu przystanku nie ma automatów biletowych, przyjechał autobus, a biletu nie można kupić u kierowcy. Wtedy należy kupić bilet w autobusie lub tramwaju. Jednak w każdym mieście sposób zakupu się róźni. W Krakowie można zapłacić tylko monetami, we Wrocławiu odwrotnie – tylko kartą. Dlatego sugeruję kupować bilety z telefonu korzystająć z aplikacji mobilnej. Dalej opowiem dlaczego doszedłem takiego wniosku.
Miałem sytuację, która dała mi do myślenia. Wylądowałęm na lotnisku w Gdańsku, gdzie spotkała mnie moja dziewczyna. Czekaliśmy na przystanku i nie zauważyliśmy, że obok jest automat biletowy. Jak też wiedziałem, w Trójmieście jest SKM – metro naziemne i lepiej nim jechać, ale pierwszym zauważyłem przystanek autobusowy, a nie peron SKM.
Wiec wsiadamy do autobusu, daję kierowcy 20 zł żeby kupić bilet, a on jest niezadowolony, prosi dać mu zgodnie 7,20 i też wskazuje mi przez okno na biletomat.
Druga nieco zabawna sytuacja miała miejsce, gdy zdecydowaliśmy się skorzystać z SKM. Istnieją dwa rodzaje biletów – 1) z biletomatu do najbliższego pociągu, nie trzeba go kompostować lub 2) można kupić bilet w kasie, co zrobiliśmy. Bilet zakupiony w kasie należy kompostować, ale nie w wagonie metra i nie na peronie, ale prawie od razu przy kasie, a dopiero potem należy wejść po schodach na peron.
Nie wiedzieliśmy o tym i pojechaliśmy z Sopotu do Gdańska z biletami nie kompostowanymi. Wracając poźniej z powrotem, już wiedzieliśmy, jak to działa i przed wejściem na peron skompastowaliśmy bilety (w takich żółtych kompostownikach przed wejściem na schody peronu).
Też kiedyś jechaliśmy z centrum handlowego Metropolia w Gdańsku i tam ledwo kupiliśmy bilety, bo biletomat miał ekran dotykowy, który nie działał prawidłowo, ale jakoś udało nam się zapłacić kartą i kupiliśmy bilet dla dwóch osób.
Kilka dni później wyjechałem w interesach prywatnych do miasta Mikołów na Śląsku, które faktycznie łączy się z Katowicami. Po kilku dniach spędzonych w Mikołowie, w niedzielę musiałem jechać od Dworca w Mikołowie do Dworca PKP w Katowicach. W niedzielę w Mikolowie kiosk koło dworca, w którym można kupić bilety, był nieczynny.
Nie widziałem nikogo kupującego bilet u kierowcy, a mając wcześniejsze nieprzyjemne doświadczenia w Gdańsku uznałem, że muszę znaleźć jakąś zdrową alternatywę.
W Mikowie, Katowicach, Tychach, czyli jednej aglomeracji, jeżdżą autobusy firmy przewozowej KZK GOP. Wspomniałem, że są osoby, które kupują bilety przez telefon i postanowiłem dowiedzieć się, jak to zrobić.
Nie pamiętam, co pisałem, gdy szukałem aplikacji, ale to nie jest reklama i wybrałem pierwszą, która mi się przytrafiła. Nazywa się SkyCash, za darmo, bez reklam. Konto w appce można doładować kartą, można też dołączyć kartę i przy każdym zakupie biletu w celu potwierdzenia wystarczy wpisać kod.
I wszystko bez smsów, potwierdzeń itp. Jak widać poniżej na screenach, tutaj możesz wybrać odpowiedniego przewoźnika w danym momencie, co właśnie zrobiłem ja. Następnie możesz wybrać liczbę osób, czyli zapłacić za siebie i swoją dziewczynę lub przyjaciela.
W Mikołowie wybrałem przewoźnika jak na screenie poniżej. Warto wiedzieć, że przed zakupem biletu należy podać numer linii autobusowej, lub numer boczny pojazdu (zależy od miasta). Ja po prostu spojrzałem na numer wypisany pomarańczowymi cyframi nad przednią szybą autobusu i wpisałem go.
Bilety jednorazowe są ważne przez długi czas, więc możesz kupić wcześniej (oczywiście, jeśli znasz numer autobusu). Na przykład 10-15 minut przed przyjazdem.
Procedura zakupu jest szybka: wybierasz miasto, przewoźnika, numer autobusu, liczbę pasażerów, wcześniej dodaną kartę, wpowadzasz kod cvv karty lub PIN do aplikacji który wprowadzasz przy pierwszym wykorzystaniu i… wszystko. Jedziemy!
Aby sprawdzić, czy bilet jest ważny, wejdź do menu i wybierz „bilety do kontroli”. To samo, gdy przychodzi kontroler. Pokazujemy mu bilet elektroniczny z appki (QR-kod), on skanuje kod lub po prostu patrzy i to tyle.
Po Mikołowie i Katowicach wróciłem do Gdańska. Z Gdańska do Sopotu jechałem nadziemnym metrem SKM. Kupiłem też bilety w tej aplikacji. SkyCash ma podmenu Koleje Regionalne, jest tam wielu polskich przewoźników kolejowych, wśród nich był SKM.
Jakiś czas po, w tym samym menu kupowałem bilet lokalnego przewoźnika Koleje Śląskie, jadąc z Katowic do Bielska-Białej.
Co do kontroli, to w SKM bilet sprawdzali tylko raz, a pod czas podróży w Koleje Śląskie sprawdzali za każdym razem. Wszystko zawsze było w porządku.
Powiem też, że ta aplikcja często była bardzo pomocna, ponieważ oszczędza sporo czasu – zbliżając się do stacji można już wcześniej kupić bilet, nie stać w kolejce oraz iść prosto na peron. Zaoszczędziłem dzięki appcę też sporo nerwów.
Wszystko czego potrzebujesz oprócz włąśnie aplikacji to podpięta karta bankowa i Internet na telefonie.
Co wybrać gdy kontroler zbliża się do nas 🙂
Jeśli kupowałeś wcześniej dużo biletów, nie pomyl się na liście, spójrz na godzinę w telefonie i godzinę zakupu, powinna być mniej więcej w tym samym czasie. Nie denerwuj się i nie spiesz się.
Czasami ostatni kupiony bilet nie jest ostatnim na liście wśród innych biletów, ale przedostatnim – zwróć na to uwagę, bo kiedyś (gdyby nie moja dziewczyna) kupiłbym jeszcze jeden bilet, bo nie zauważyłem, że mam już go.
Istnieje możliwość zakupu biletów czasowych, jednorazowych, okresowych, miesięcznych – wszystko jak w MPK w konkretnym mieście.
Na ostatnim zrzucie ekranu widać informacje o bilecie. Zrobiłem zrzut ekranu biletu, który już wygasł, a w przypadku ważnego biletu ma on jeszcze kod QR, który trzeba pokazać kontrolerowi – on go skanuje.
Ponieważ zawsze dzielę się moim osobistym doświadczeniem, nadszedł czas, aby dodać coś nowego do artykułu. A wszystko dzięki temu, że pojechałem do Zakopanego – słynnej górskiej stolicy Polski. Samo miasto, jego okolice, region i atmosfera zasługują na osobny artykuł. Jednak wrócimy do tematu.
Okazało się, że aplikacja SkyCash działa nie we wszystkich miastach w Polsce, bo nie każde przedsiębiorstwo komunikacji miejskiej ma z nimi umowę. Spokojnie, większość polskich miast są w aplikacji, ale Zakopanego, którego potrzebowałem, nie było wśród nich. (Obecnie SkyCash już działa w Zakopanem). Poradziłęm sobię – ściągnąłem inną popularną appkę do zakupu biletów MPK, a właściwie konkurenta poprzedniej – MPay.
Jest również dość wygodna, ale tutaj trzeba wymyślić swój osobisty kod PIN po dołączeniu karty do konta i każdy raz przy zakupie biletu należy go wpisać. Poniżej zrzuty ekranu jak to wygląda (czerwona strzałka na pierwszym zdjęciu poniżej).
A tak wygląda menu do zakupu biletów:
Wybierz zakładkę „BILETY”, a następnie miasto. W moim pierwszym przykładzie było to Zakopane, a dalej na zdjęciu poniżej – Kraków, bo tam mieszkałem przez jakiś czas i kiedyś musiałem kupić bilet w Krakowie za pomocą mPay, a nie SkyCash. Dlaczego dokładnie – wyjaśnię za chwilę.
I ostatni krok, kupujemy bilet przez MPay. Wybieramy ilość potrzebnych nam biletów (jeden lub więcej, jeśli jedziesz np. z żoną lub dziewczyną, albo koleżanką) a następnie dokonujemy płatności wpisując kod PIN, o którym wspomniałem wcześniej.
Teraz wracam do tego, dlaczego na wszelki wypadek mam dwie aplikacji do płacenia przez telefon za bilety komunikacji miejskiej w Polsce. I wszystko jak zwykle – z mojego osobistego doświadczenia.
Nie tylko dlatego, że właściwego miasta może nie być na liście, bo nie zostało dodane do Sky Cash, ale także z innego powodu.
Kiedyś czekałem na tramwaj w Krakowie i trzykrotnie anulowałem zakup biletu przez SkyCash bez wpisywania kodu CVV z karty. Program zablokował mi możliwość płacenia przez pół godziny z powodu tak lekkomyślnych, nieostrożnych działań z mojej strony. I tu przyjechał mój tramwaj. Przypomniałem sobie, że w Zakopanem korzystałem z mPay, więc go otworzyłem, zmieniłem miasto z Zakopanego na Kraków i kupiłem bilet.
Patrząc w przyszłość powiem, że później kupiłem bilet miesięczny w Krakowie, więc nie kupuję już biletów online ani offline, tylko po prostu doładowuję kartę raz w miesiącu i tyle. Opiszę to bardziej szczegółowo w innym artykule nieco później.
Krótko mówiąc, jak widać – nie wszystko jest takie straszne. Wypróbuj sam którąś z aplikacji do zakupu biletów online. Jest to bardzo wygodne biorąc pod uwagę że działa w prawie wszystkich miastach w Polsce. Miłej podróży!
Jeśli podoba Ci się artykuł i uważasz go za przydatny – będę wdzięczny jeśli udostępnisz go znajomym w sieciach społecznościowych! Dziękuję!